Dwa razy
-
DST
53.26km
-
Czas
03:35
-
VAVG
14.86km/h
-
Temperatura
22.0°C
-
Sprzęt Ciechociński IV
-
Aktywność Jazda na rowerze
Poranna na inhalacje przed śniadaniem
Ddr na ulicy 700-lecia, o ile mnie pamięć nie myli © jolapm
Tu ostały jeszcze takie pomniki © jolapm
A obok nowa wiata na przystanku Wiślanego Szlaku Rowerowego © jolapm
Przy tężniach błoto, więc objechałam je tylko od środka © jolapm
Po śniadaniu Nieszawa-Raciążek- Ciechocinek-Siarzewo-Ciechocinek. Końcowy fragment zdublowana trasa, bo wyjechałam na spotkanie osoby wracającej z Nieszawy. Wcześniej wróciłam górą przez Raciążek. I wjechałam dziś w Nieszawie pod górę bez przystanku i tylko z lekką zadyszką. Wybrałam inną drogę. Podjazd był dłuższy, wjechałam wyżej niż zawsze, ale widać był łagodniejszy, bo nie podejrzewam siebie o nagły przypływ siły.:). Na skarpie jechałam przez Podzamcze ładną pustą asfaltową drogą. Z Raciążka zjazd w dół na hamulcach. A na dole, już w Ciechocinku odebrałam telefon: -"Wracam z Nieszawy, nie chce Ci się wyjechać w moją stronę? " Chorych pytają. Oczywiście, że mi się chciało, tym bardziej, że akurat zastanawiałam się, gdzie dokręcić 10 km.
Pogoda idealna na rower..
Nowa szutrowa droga na wale wiślanym dochodzi do drogi nieszawskiej. Pytanie, czy na całej długości, czy znowu tylko na fragmencie © jolapm
Wjazd do Nieszawy © jolapm
Katedra w Nieszawie © jolapm
Wjazd na prom. Nie skorzystałam, bo miałam za mało czasu © jolapm
Prom w innym ujęciu. Obok na brzegu wrak starego promu © jolapm
Reszta zdjęć jest zapisana w telefonie, ale nie chce się zgrać. Muszę coś pokombinować, ale na to potrzebuję więcej czasu.
Wykombinowałam:
Na rynku w Nieszawie © jolapm
Kościół w Raciążku © jolapm