Uciekałam
-
DST
16.10km
-
Czas
00:51
-
VAVG
18.94km/h
-
Temperatura
21.0°C
-
Sprzęt Wheeler Cross 6,4
-
Aktywność Jazda na rowerze
Poniedziałek, 12 czerwca 2017 | dodano: 12.06.2017
ale i tak mnie dopadł i zmoczył. Nie przejęłam się zbytnio, bo deszcz był ciepły, a dom blisko..ii z cukru przecież nie jestem..
Wyjechałam po deszczu © jolapm
Na horyzoncie znowu pojawiły się czarne chmury © jolapm
Drzewa połamane przez wiatr na Boernerowie © jolapm
Drzewa połamane przez wiatr na Boernerowie © jolapm
Dopadł mnie na technicznej. Schroniłam się pod wiatą na Kaliskiego. Drugi raz lunęło już na osiedlu, więc się nie chowałam, tylko dojechałam do domu © jolapm
komentarze
Iwona | 21:12 poniedziałek, 12 czerwca 2017 | linkuj
Kiedyś trzeba umyć rower ;)))
Te chmury na horyzoncie wyglądają jak pasmo górskie.
Te chmury na horyzoncie wyglądają jak pasmo górskie.
lavinka | 20:01 poniedziałek, 12 czerwca 2017 | linkuj
My dziś z córą zdążyłyśmy w ostatniej chwili, choć w Żyrardowie nie było tak źle jak w Warszawie, drzew nie łamało.
Komentuj