jolapm prowadzi tutaj blog rowerowy

Krótko i z przygodami

  • DST 10.35km
  • Czas 00:38
  • VAVG 16.34km/h
  • Temperatura 1.0°C
  • Sprzęt Wheeler 2600
  • Aktywność Jazda na rowerze
Poniedziałek, 29 lutego 2016 | dodano: 29.02.2016

Między pracą a pracą miałam dziś wyjątkowo mało czasu na rower. I akurat dziś na betonce przy Pirenejskiej usłyszałam nagle pssssss.. I to był koniec jazdy.. Na szczęście akurat podjechało na przystanek 184, więc nie bacząc, że karta miejska i wszelkie dokumenty zostały w domu, wpakowałam się z rowerem i wróciłam na osiedle. Tu zajrzałam do serwisu rowerowego, gdzie miły chłopak wymienił mi dętkę, a ja w tym czasie poszłam do domu po pieniądze. Jak wróciłam po rower, okazało się, że do wymiany jest też opona, bo była w niej dziura na pół centymetra. Bieżnik też miała już zjechany.Nic dziwnego,że to już 4 guma w tym kole od początku 2016 .  A w ubiegłym roku nie złapałam chyba żadnej w żadnym rowerze. Drugi raz nie leciałam już po pieniądze ( miałam za mało), bo na stojaku wisiał już rower ślubnego w oczekiwaniu na przegląd i koszt opony będzie doliczony do rachunku za przegląd.  Wracając chciałam zrobić nieco większą pętlę, ale zapomniałam z domu rękawiczek. Naciągając rękawy  kurtki na dłonie dokręciłam tylko do 10 km. Za to spokojnie zdążyłam do pracy.

Na Powstańców Śląskich
Na Powstańców Śląskich © jolapm
Pssssssss..i  koniec jazdy
Pssssssss..i koniec jazdy © jolapm




komentarze
jolapm
| 08:21 wtorek, 1 marca 2016 | linkuj Moje też są, a teraz już jedna jest antyprzebiciowa. Muszę przyznać, że prawie dwa lata nie złapałam gumy w tym rowerze. Pompkę i dętkę tez miałam, tylko szybciej było do serwisu
Katana1978
| 21:57 poniedziałek, 29 lutego 2016 | linkuj Ja mam oponki antyprzebiciowe, z jakąś kauczukową wkładką. Ciekawe czy złapię na nich gumę.
Tak czy siak wożę ze sobą zapasową dętkę i pompkę
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa nnejt
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]