Podsumowanie, czytaj samochwalenie
-
Aktywność Jazda na rowerze
I małe podsumowanie roku:
Przejechałam w tym roku 11712,22 km, tym samym pobiłam swój ubiegłoroczny dystans o ponad 600 km.
A wcale nie planowałam aż takiego wyniku. W Top 2015 roku w kategorii dziewcząt ( i babć, jak się okazuje) zajęłam 6 miejsce, o sześć wyżej niż w ubiegłym roku, kiedy byłam dwunasta. Nawet nie marzyłam, że się to uda, nie planowałam też bicia własnego rekordu, samo wyszło. Jedno, co trochę psuje efekt, to ciągle te same trasy, ale brakuje mi czasu na dalsze wyjazdy lub zaplanowanie innej trasy
Wykonałam też, i to z nawiązką, swoje plany rowerowe na ten rok. A zaplanowałam,że będę jeździć codziennie. Wstępnie miałam dojeździć do 2 kwietnia, kiedy minął rok . Potem jednak pogoda była sprzyjająca, więc tak sobie kręciłam aż udało się dojeździć codziennie do końca roku 2015 . W takim razie ostatni dzień, kiedy nie byłam na rowerze to był 2 kwietnia 2014 r.
Biorąc pod uwagę mój wiek i płeć oraz chroniczny ostatnio brak czasu uważam, że to był mój bardzo dobry rowerowy rok.
Życzę wszystkim w 2016 roku radości, pogody ducha i siły w pokonywaniu własnych słabości. O pięknej rowerowej pogodzie nie wspomnę:)
Dzięki wpisowi Katanki sprawdziłam i okazało się, że załapałam się na top 100 w kategorii wszyscy na 97 pozycji..Brawo ja :)))
I co napiękniejsze, dalej lubię i chcę jeździć na rowerze :)
komentarze
Ja mogę Tobie co najwyżej czyścić rower ! :-)
Dobre i to....;)