Ściana płaczu zaliczona
-
DST
59.98km
-
Teren
1.00km
-
Czas
03:01
-
VAVG
19.88km/h
-
Temperatura
28.0°C
-
Sprzęt Ciechociński IV
-
Aktywność Jazda na rowerze
Rano inhalacje, po śniadaniu wyjazd do Nieszawy.
Nowy asfalt na Nieszawskiej © jolapm Tylko do tego miejsca.
Zakopał się © jolapm
Kucyk na pastwisku © jolapm
W Nieszawie zasięgnęłam języka w sprawie promu i tego, co jest po drugiej stronie Wisły. Okazuje się, że jest tam miejscowść Borki, gdzie są ruiny zamku krzyżackiego i jakis tunel. Niestety pewnie nie zdążę już w tym roku tam pojechać, więc wyprawę zostawię na zaś. Potem zaliczyłam ścianę płaczu, czyli podjechałam pod skarpę w Nieszawie i to na przełożeniu 2x5. Powrót górą przez Raciążek i tu ostry zjazd serpentyna w dół. Tędy nawet nie próbowałam wjeżdżać. Wolę jazdę w dół.
Prom w Nieszawie. Tablica informacyjna © jolapm
Prom na Wiśle © jolapm
Właśnie przybił do brzegu © jolapm
Po ścianie płaczu. Nieszawa na górze © jolapm
Urząd Gminy Raciążek © jolapm
Kościół w Raciążku © jolapm