Dżdżysty poranek
-
DST
51.32km
-
Teren
1.00km
-
Czas
02:45
-
VAVG
18.66km/h
-
Temperatura
4.0°C
-
Sprzęt Wheeler 2600
-
Aktywność Jazda na rowerze
Niby padało, niby nie padało, ale było na tyle mokro, że pojechałam żółtym rowerem, najpierw na Bielany a potem tradycyjnie. Padało właściwie tylko przez moment, ale mżyło przez cały czas. W drodze powrotnej zorientowałam się, że coś nie przybywa mi kilometrów na liczniku. Podjechałam do serwisu i co się okazało? Licznik zalał się w trupa :). W związku z tym mam nową podkładkę a przy okazji wymieniłam kasetę. Teraz już rower śmiga jak trzeba. Za to startując z serwisu zapomniałam wyłączyć pauzę, na szczęście pamiętałam ile kilometrów było kiedy licznik się popsuł, więc po długich i trudnych obliczeniach :) wyszedł mi dzisiejszy dystans.
Będą nowe ddr na Radiowej © jolapm
Rozbierają wiadukt nad AK przy Maczka © jolapm
Moja ulubiona droga przez las © jolapm
Osiedlowa już po remoncie © jolapm
Zakręt na Okrężnej © jolapm
Trampkarze mają trening na Jelonkach © jolapm