jolapm prowadzi tutaj blog rowerowy

Po chrupiącym śniegu

  • DST 47.29km
  • Teren 4.00km
  • Czas 02:49
  • VAVG 16.79km/h
  • Temperatura 0.0°C
  • Sprzęt Wheeler 2600
  • Aktywność Jazda na rowerze
Niedziela, 25 stycznia 2015 | dodano: 25.01.2015

Nie planowałam zbyt długiej jazdy, jak wyszłam rano z psem. Jednak rower dobrze trzymał się podłoża, tylko chrupał po zmarzniętym śniegu i cieniutkim lodzie. Najpierw tradycyjnie byle do technicznej, potem stwierdziłam, że "nasi już tu byli" i ddr wzdłuż Warszawskiej dojechałam do Babic a stamtąd przez Lipków do Izabelina. Po drodze załatwiłam sprawę, z którą woziłam się już od dawna, więc miałam krótki postój na Kaliskiego. Wracałam nieco okrężną drogą, bo całkiem miło się jechało. Na koniec znowu zaczęła padać manna z nieba, ale też nie przeszkadzało to zbytnio, tym bardziej, że byłam już pod domem.  Naprawdę lubię zimę :)


Nasi już tu byli
Nasi już tu byli © jolapm

Tu też nasi już byli
Tu też nasi już byli © jolapm

Droga przez las
Droga przez las © jolapm

Leśna ddr też przejezdna
Leśna ddr też przejezdna © jolapm




komentarze
jolapm
| 09:14 środa, 28 stycznia 2015 | linkuj wolę śnieg, niż taką chlapę jak dziś
mors
| 22:13 wtorek, 27 stycznia 2015 | linkuj Chrupałbym! ;)
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa taros
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]