jolapm prowadzi tutaj blog rowerowy

Obiecałam sobie

  • DST 58.20km
  • Teren 1.00km
  • Czas 02:51
  • VAVG 20.42km/h
  • Temperatura 7.0°C
  • Sprzęt Wheeler Cross 6,4
  • Aktywność Jazda na rowerze
Niedziela, 19 października 2014 | dodano: 19.10.2014

I dziś zrealizowałam. Pojechałam do Rokitna. Już na wstępie trafiłam na przeszkodę, czyli zamknięty przejazd w Gołąbkach.



Zamknięty przejazd w Gołąbkach
Zamknięty przejazd w Gołąbkach © jolapm
Chciałam przejść z rowerem przez tory, ale wyjęte były betonowe umocnienia, więc musiałabym się trochę pogimnastykować, a ruch pociągów na tych trasach ( przejazd jest przez podwójne tory) jest duży, więc zrezygnowałam i skręciłam w pierwszy asfalt w prawo. Przejechałam obok cmentarza i dalej już nie było asfaltu, ale polna droga, którą dojechałam do kolejnego asfaltu.


Taka polna droga
Taka polna droga © jolapm

W efekcie kilku skrętów znalazłam się na dawnej dwójce, czyli drodze na Poznań.

Tablica poświęcona Kusocińskmu w Ołtarzewie
Tablica poświęcona Kusocińskmu w Ołtarzewie © jolapm

Nie jedzie się tędy komfortowo, ale przynajmniej prosto. Następny skręt był w Święcicach na Płochocin a tutaj już prostą drogą do Rokitna.


I już Rokitno
I już Rokitno © jolapm

Kościół p.w. Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny Sanktuarium Prymasowskiej Wspomożycielki
Kościół p.w. Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny Sanktuarium Prymasowskiej Wspomożycielki © jolapm

Dzwonnica przy kościele
Dzwonnica przy kościele © jolapm

Płaskorzeźba na dzwonnicy
Płaskorzeźba na dzwonnicy © jolapm

Obejrzałam kościół z zewnątrz (w środku była msza), zrobiłam kilka zdjęć. Ponieważ nie lubię wracać tą samą drogą, na skrzyżowaniu skręciłam do Błonia. Tu niedawno byłam, więc skrajem miasta ponownie dojechałam do drogi poznańskiej i rozpoczęłam powrót.

Na skraju Błonia
Na skraju Błonia © jolapm


Utrata w okolicy Błonia
Utrata w okolicy Błonia © jolapm

Jechałam przez rózne miejscowości
Jechałam przez rózne miejscowości © jolapm

Zaraz za Utratą skręciłam w lewo na Zaborówek. Tędy jechałam pierwszy raz. Droga była ładna i pusta, mijałam różne miejscowości aż dojechałam do Wąsów Kolonii i tu skręciłam na Umiastów. To już znana droga z Leszna. Na pograniczu Strzykuł i Wieruchowa przy sklepie "U Kalinki" skręciłam znowu w lewo. Dostałam wiatr w plecy i migiem dojechałam do Starych Babic, skąd już naprawdę prosto do domu. Wyjeżdżając myślałam, że przejadę więcej kilometrów. Okazuje się, że to nie jest tak daleko.
Na skrzyżowaniu w Rokitnie zobaczyłam, że w drugą stronę droga prowadzi do Nadarzyna. Może kiedyś tam się wybiorę, ale nie wiem, czy jeszcze w tym roku. I wtedy na pewno wcześniej obejrzę ( dziś jechałam na "czuja" ) mapę, bo dla mnie to zupełnie nowe rejony, powrót z Nadarzyna do Warszawy również.
A pogoda dzisiaj znowu piękna.




komentarze
jolapm
| 17:18 poniedziałek, 20 października 2014 | linkuj dziękuję, zobaczę, ale nie wiem, czy jeszcze w tym roku uda mi się tam wybrać. Zapowiadają koniec ładnej jesieni
Katana1978
| 07:09 poniedziałek, 20 października 2014 | linkuj Do Nadarzyna możesz jechać przez Pęcice - da się dojechać omijając katowicką tyle nie pamiętam jak. Kiedyś wjechałam w "Suchy las" z Regulskiej i znalazłam się przy maximusie - a stamtąd to już rzut beretem do Nadarzyna - luknij sobie na moją wycieczkę z 29 czerwca tam jest mapka
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa namoc
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]