Małymi kroczkami przekroczyłam 8 tysięcy
-
DST
52.25km
-
Teren
4.50km
-
Czas
02:27
-
VAVG
21.33km/h
-
Temperatura
7.0°C
-
Sprzęt Wheeler Cross 6,4
-
Aktywność Jazda na rowerze
To mój własny kolejny sukces, chociaż zupełnie nieplanowany. To znaczy nieplanowany na początku roku, bo od połowy września chciałam przekroczyć 8 tysięcy do końca miesiąca. Udało się nieco ( dwa dni) wcześniej. Mój sukces jest moim sukcesem, dużym lub małym w zależności od punktu widzenia. Biorąc pod uwagę, że pracuję, ( a sporadycznie jeżdżę rowerem do pracy) dla mnie to spore osiągnięcie. Większym sukcesem jest dla mnie wynik mojego ojca, który ma 80 lat, a przejechał już w tym roku 4 tysiące kilometrów. Nie jest wyczynowcem, jeździł zawsze tak jak ja, dla przyjemności. Nasze sukcesy zbiegły się, bo on wczoraj przekroczył 4 a ja dziś 8 tysięcy. Mówiąc językiem współczesnej młodzieży: Szacun, ojciec !
Wydaje mi się, że 7 tysięcy zrobiłam akurat w dniu, kiedy Majka wygrał wyscig. Dzis kolejny Polak Michał Kwaitkowski zdobył mistrzostwo swiata. Są jeszcze jakies zawody w kolarstwie w tym roku? :))
Najczęstszy towarzysz moich wyjazdów © jolapm
komentarze