Przypadkiem
-
DST
45.09km
-
Czas
02:37
-
VAVG
17.23km/h
-
Temperatura
3.0°C
-
Sprzęt Wheeler 2600
-
Aktywność Jazda na rowerze
Planowałam pojeździć dziś po mieście, ale pogoda taka ładna, że miasto zostawię na zimę. Wstępnie pojechałam przez Wieruchów do Babic, potem Osiedlową do Lipkowa i przez Hornówek do Izabelina. Oczywiście musiałam dziś sprawdzić, gdzie wczoraj przegapiłam skręt. Tym razem skręciłam w ostatnią poprzeczną i okazało się, że to nieco inna droga, ale zaprowadziła mnie przypadkiem do miejsca, gdzie już byłam kilka lat temu, tyle że nie rowerem. Ta początkowo niezbyt dobra droga zawiodła mnie do miejsca, w którym kiedyś byłam
© jolapm
Zastanawiałam się nawet, gdzie to jest, ale nigdy tak naprawdę nie szukałam. Dojechałam mianowicie do Dyrekcji i Centrum Szkoleniowego KPN.Budynek Dyrekcji i Centrum Szkoleniowego KPN
© jolapmTen sam budynek od podwórka
© jolapm
Obok jest restauracja, w której jadłam kiedyś obiad. A utkwiło mi to w pamięci, bo akurat wtedy z lasu wyszedł ogromny łoś i spacerował po polanie.Restauracja w tym samym ogrodzeniu
© jolapmWydma na polanie przed restauracją
© jolapmTablica informacyjna
© jolapm
Dziś z dzikich zwierząt udało się zobaczyć tylko wiewiórki. Przy okazji dowiedziałam się, że w Puszczy Kampinoskiej są wydmy.
Dalej pojechałam do Lasek z zamiarem znalezienia Zakładu dla Niewidomych. Ciągle o nim słyszę, a nigdy tam nie byłam. Do dziś. Troszkę poszukałam, ale w końcu trafiłam.A to już Laski
© jolapmTeren zakładu
© jolapmWszędzie cisza i spokój
© jolapmBudynek po drugiej stronie drogi
© jolapm
Nawet wjechałam na teren, ale nie objeżdżałam go dokładnie. Na terenie zakładu cisza i spokój, jakby nikogo tam nie było.A tędy można zaplanować wycieczkę do puszczy
© jolapm
A tu droga na kolejną wycieczkę do puszczy.
Z Lasek przez Mościska i Babice wróciłam do domu. Dzisiejszy przejazd na mapce
Dyrekcja KPN i Laski