Luty, 2021
Dystans całkowity: | 400.58 km (w terenie 0.00 km; 0.00%) |
Czas w ruchu: | 28:11 |
Średnia prędkość: | 14.21 km/h |
Liczba aktywności: | 18 |
Średnio na aktywność: | 22.25 km i 1h 33m |
Więcej statystyk |
Z góry wyglądało dużo lepiej
-
DST
1.26km
-
Czas
00:12
-
VAVG
6.30km/h
-
Sprzęt Wheeler 2600
-
Aktywność Jazda na rowerze
Tym bardziej, że świeciło słońce. Zanim się zebrałam słońce schowało się w chmurach, a na dole okazało się, że jest zamarzająca śniegowa breja na jezdniach a na chodnikach momentami ubity wyślizgany śnieg. Wróciłam do domu.
© jolapm
© jolapm
© jolapm
I jak tu jechać..
Wieje ze wschodu
-
DST
20.11km
-
Czas
01:26
-
VAVG
14.03km/h
-
Sprzęt Wheeler 2600
-
Aktywność Jazda na rowerze
czyli jest -12. Tylko dlaczego zamiast słońca dziś zachmurzenie całkowite? Z wiatrem jechało się całkiem dobrze, gorzej pod wiatr. Tym bardziej, że w Pszczółce chyba sól chrzęści w trybach.
Uliczka na Boernerowie © jolapm
Słoneczne -5
-
DST
35.04km
-
Czas
02:31
-
VAVG
13.92km/h
-
Sprzęt Wheeler 2600
-
Aktywność Jazda na rowerze
Jechałam spacerkiem, chociaż wydawało się, że nie jest tak źle. Jednak grubsza odzież robi swoje, do tego fragmenty lodu na bocznych uliczkach i sfatygowana już Pszczółka zrobiły swoje. Ale dobrze było. Wyciągnęłam swoje futrzane rękawiczki, bardziej sfatygowane niż rower, ale ręce mi w nich nie marzną wcale.
Na Osiedlu Przyjaźń © jolapm
Techniczna przy S8 © jolapm
Tu miała być policja konna, ale zanim wyjęłam i włączyłam telefon, już mi odjechali. Coś jednak uchwyciłam © jolapm
Po pracy
-
DST
20.04km
-
Czas
01:24
-
VAVG
14.31km/h
-
Sprzęt Wheeler 2600
-
Aktywność Jazda na rowerze
Chłodno, ale słonecznie i sucho, więc bardzo przyjemnie się jechało. Tylko moja Pszczółka już zgrzyta po solankowych kąpielach.
© jolapm
© jolapm
Kapryśna pogoda
-
DST
20.18km
-
Czas
01:28
-
VAVG
13.76km/h
-
Sprzęt Wheeler 2600
-
Aktywność Jazda na rowerze
O 5.30 na termometrze było +8, a o 7.30 już tylko + 1. Do tego wieje chłodem i sypie manną z nieba. Miałam do załatwienia dwie sprawy, więc pojechałam rowerem.
Partactwo. Wystarczyła chwilowa odwilż i już na nowej ddr powstała dłuuuuga kałuża. © jolapm
A tu ddr już posypana śnieżną kaszką © jolapm
Odwilż i deszczowe kółeczka
-
DST
10.08km
-
Czas
00:48
-
VAVG
12.60km/h
-
Sprzęt Wheeler 2600
-
Aktywność Jazda na rowerze
Rano ślizgawka, że nie dało się iść, a po pracy już wszystko płynęło. Tym razem z jazdą wstrzeliłam się w deszcz, który padał krótko, ale dość intensywnie. Ciuchy na a ja przy kaloryferze.:)
Mokro © jolapm
Poranne kółeczka
-
DST
10.08km
-
Czas
00:58
-
VAVG
10.43km/h
-
Sprzęt Wheeler 2600
-
Aktywność Jazda na rowerze
po osiedlowym terenie zielonym. Wolno, żeby nie zaliczyć gleby lub nie rozjechać jakiegoś pieszego czy psa.
Osiedlowe tereny zielone, a może białe..? © jolapm
Minimalnie
-
DST
2.60km
-
Czas
00:14
-
VAVG
11.14km/h
-
Sprzęt Wheeler 2600
-
Aktywność Jazda na rowerze
Wczoraj zrobiłyśmy z koleżanką jakieś 10 km, z tego 3/4 po lesie. Niestety piechotą. Było nawet kilku rowerzystów, ale na takie trasy trzeba mieć górala na szerokich oponach.
Wczoraj w lesie © jolapm
Po dwóch dniach przerwy w rowerowaniu spowodowanej opadami śniegu i ślizgawką, dziś już mnie poniosło chociaż na momencik. Z porannych - 10,8 akurat zrobiło się -1, wyszło słoneczko i na osiedlowych głównych drogach zrobiła się słona breja. Zrobiłam jedno kółko i wróciłam do domu.
Tak wyglądają osiedlowe drogi © jolapm